Forum Obrona Wybrzeża 1939 r. Strona Główna

Obrona Wybrzeża 1939 r.
Forum o Obronie Wybrzeża ma na celu skupienie w jednym miejscu jak największej ilości informacji o wszystkim co związane z LOW. Dzielenie się zdobytymi informacjami - a tym samym niesienie pomocy innym zainteresowanych tematem.
 

Zbrodnie Wehrmachtu

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Obrona Wybrzeża 1939 r. Strona Główna -> Historia- odkłamywanie, tajemnice, ciekawe fakty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Berlin
starszy strzelec
starszy strzelec



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1577
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: GdYnIa

PostWysłany: Wto 19:37, 28 Lut 2006    Temat postu: Zbrodnie Wehrmachtu

Każdy, kto tylko ma ochotę na szperanie w źródłach historycznych, może się z nich dowiedzieć, że Wehrmacht ma nie mniejsze „zasługi” niż SS i inne formacje militarne Hitlera. W wielu źródłach opisano sposoby prowadzenia działań wojennych przez Wehrmacht w Europie. Oto kilka przykładów „bohaterstwa” niemieckich żołdaków we wrześniu 1939 roku na terenie Polski (źródło: Szymaon Datner „Zbrodnie Wehrmachtu na jeńcach wojennych w II wojnie światowej” Wydawnictwo MON 1961r.):

- 2 i 3 września 1939 na Śląsku, między Rybnikiem a Wadzimem, do niewoli niemieckiej dostała się grupa żołnierzy polskich z 12. pp. Jeńcom nie dano pardonu: "rzucono ich na ziemię i rozjechano czołgami".

- 3 września we wsi Bugaj, gm. Dmenin, pow. Radomsko, Niemcy zestrzelili samolot polski biorąc do niewoli jego 2-osobową załogę. Jednego z jeńców po storturowaniu (wycięto mu język, uszy i nos) zamordowano. Zbrodni dokonali żołnierze 4. DPanc XVI Korpusu 10. Armii gen. von Reichenaua.

- 4 września wkraczające do Katowic oddziały niemieckie napotkały opór stawiany im przez drobne oddziały dawnych powstańców śląskich i harcerzy. W odwecie wziętych do niewoli 80 patriotów rozstrzelano w Parku Kościuszki. Zbrodni dokonali żołnierze 8. DPanc. VIII Korpusu 14. Armii gen. Lista.

- 4 września w Opatowcu, pow. Pińczów, Niemcy rozstrzelali 45 polskich jeńców. Zbrodni dokonali żołnierze 2. Dywizji Lekkiej XV Korpusu 10. Armii.

- 5 września na polu pod wsią Serock, pow. Świecie, gdzie rozlokowano na nocleg kilka tysięcy polskich jeńców, około północy, oświetliwszy nagle całe pole reflektorami, Niemcy rozpoczęli bezładną strzelaninę, w wyniku której zabito 66 jeńców.

- 6 września w Zręczycach, pow. Myślenice, na osiedlu Józefa Małka, żołnierze niemieccy rozstrzelali kilkudziesięciu cywilów, w tym 3 żołnierzy WP.

- 6 września na polach w pobliżu wsi Moryca Niemcy rozstrzelali 19 wziętych do niewoli oficerów 76. pp, a jeńców - szeregowych z tego pułku spalili żywcem w chacie dróżnika kolejowego w Morycy i w jednej z chat w Longinówce.

- 9 września w Ciepielowie zastrzelono szereg osób spośród ludności cywilnej [w tym 10-letnią dziewczynkę]. Zbrodni dokonali ci sami żołnierze 15. zmotoryzowanego pp, którzy wcześniej zmasakrowali w lesie polskich jeńców z I baonu 74. pp.

- 18 września we wsi Śladów, gm. Tułowice, pow. Sochaczew, wkraczające wojska niemieckie rozstrzelały i utopiły w Wiśle około 300 osób, w tym około 150 jeńców wojennych. Zbrodni dokonali (prawdopodobnie) żołnierze wsławionej okrucieństwem 4. DPanc. XVI Korpusu 10. Armii.

Podobnych przykładów zbrodni Wehrmachtu jest wiele w całej Europie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kubuś
sympatyk



Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:20, 02 Gru 2006    Temat postu:

W moich notatkach mam:
PIASEK Jan ur.17.12.1918,
Ochotnik 1 MPS. Poległ
Męczennik-zamordowany, przebity bagnetem, nos obcięty i uszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berlin
starszy strzelec
starszy strzelec



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1577
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: GdYnIa

PostWysłany: Śro 20:45, 31 Sty 2007    Temat postu:

uzupełnienie listy [niektóre daty się powtarzają]

- 2 i 3 września 1939 na Śląsku, między Rybnikiem a Wadzimem, do niewoli niemieckiej dostała się grupa żołnierzy polskich z 12. pp. Jeńcom nie dano pardonu: "rzucono ich na ziemię i rozjechano czołgami".

- 3 września we wsi Bugaj, gm. Dmenin, pow. Radomsko, Niemcy zestrzelili samolot polski biorąc do niewoli jego 2-osobową załogę. Jednego z jeńców po storturowaniu [wycięto mu język, uszy i nos], zamordowano. Zbrodni dokonali żołnierze 4. DPanc XVI Korpusu 10. Armii gen. von Reichenaua.

- 4 września wkraczające do Katowic oddziały niemieckie napotkały opór stawiany im przez drobne oddziały dawnych powstańców śląskich i harcerzy. W odwecie wziętych do niewoli 80 patriotów rozstrzelano w Parku Kościuszki. Zbrodni dokonali żołnierze 8. DP z VIII Korpusu 14. Armii gen. Lista.

- 4 września w Opatowcu, pow. Pińczów, Niemcy rozstrzelali 45 polskich jeńców. Zbrodni dokonali żołnierze 2. Dywizji Lekkiej XV Korpusu 10. Armii.

- 5 września we wsi Toporzysko-Bystra do niewoli niemieckiej dostał się żołnierz polski, który zagubił swój oddział. Niemcy kazali jeńcowi uciekać, po czym zastrzelili go "w trakcie ucieczki". Zbrodni dokonali żołnierze 2. DPanc. XVIII Korpusu 14. Armii.

- 5 września w lesie pod Burchardztwem pow. Kartuzy, woj. pomorskie. Niemcy rozstrzelali żołnierza batalionu Obrony Narodowej, Brunona Formelę z Kartuz. Zbrodni dokonali żołnierze 207. dywizji piechoty z 4. Armii.

- 5 września na polu pod wsią Serock, pow. Świecie, gdzie rozlokowano na nocleg kilka tysięcy polskich jeńców, około północy, oświetliwszy nagle całe pole reflektorami, Niemcy rozpoczęli bezładną strzelaninę, w wyniku której zabito 66 jeńców.

- 6 września w Zręczycach, pow. Myślenice, na osiedlu Józefa Małka, żołnierze niemieccy rozstrzelali kilkudziesięciu cywilów, w tym 3 żołnierzy WP.

- 6 września na polach w pobliżu wsi Moryca Niemcy rozstrzelali 19 wziętych do niewoli oficerów 76. pp, a jeńców - szeregowych z tego pułku spalili żywcem w chacie dróżnika kolejowego w Morycy i w jednej z chat w Longinówce.

- 6 września we wsi Czermno, gm. Czermno, pow. Końskie, Niemcy rozstrzelali jednego jeńca. Zbrodni dokonali żołnierze 4. DP VIII Korpusu 10. Armii.

- 7 lub 8 września pod wsią Cukrówka przy szosie wiodącej z Lipska n. Wisłą do Zwolenia rozstrzelano 13 jeńców, zmuszając ich uprzednio do klęczenia na szosie w oczekiwaniu na przybycie oficera, który nakazał egzekucję. Po odejściu Niemców okazało się, że jeden z polskich żołnierzy został jedynie ranny. Powlókł się do Cukrówki, gdzie go opatrzono.

- 8 września w Mszczonowie, pow. Błonie, żołnierze niemieccy rozstrzelali dwóch jeńców polskich.

- 8 września w Mszczonowie, pow. Błonie, Niemcy rozstrzelali publicznie na targowisku świńskim 11 jeńców, w tym 8 w mundurach i 3 w ubraniach cywilnych. Zbrodni dokonali żołnierze 4. DPanc. XVI Korpusu 10. Armii.


- 8 września w Nadarzynie, pow. Błonie, dwaj żołnierze niemieccy wyprowadzili na pole wziętego do niewoli majora WP, nie zidentyfikowanego z nazwiska, by go rozstrzelać. Żołnierze kazali jeńcowi kopać sobie grób. W czasie kopania major odwrócił się nagle i błyskawicznym uderzeniem łopaty zabił jednego z nich, gdy zmierzył się na drugiego, padł przebity bagnetem. Nadbiegli inni Niemcy, zdeptali leżącego jeńca na miazgę. Zbrodni dokonali żołnierze 4. DPanc.

- 9 września w Skaryszewie, pow. Radom, w momencie wkraczania do miasta Niemcy zastrzelili kilku cywilów oraz 2 żołnierzy, którzy podnieśli ręce na znak poddania się. Zbrodni dokonali żołnierze 1. względnie 2. Dywizji Lekkiej XV Korpusu 10. Armii.


- 9 września we wsi Ludwikówka, gm. Bartoszówka, pow. Błonie, wkraczający oddział niemiecki zastrzelił dwóch poddających się żołnierzy WP. Zbrodni dokonali żołnierze 4. DPanc. XVI Korpusu 10. Armii.

- 9 września w Ciepielowie zastrzelono szereg osób spośród ludności cywilnej [w tym 10-letnią dziewczynkę]. Zbrodni dokonali ci sami żołnierze 15. zmotoryzowanego pp, którzy wcześniej zmasakrowali w lesie polskich jeńców z I baonu 74. pp.

- 10 września w Piasecznie pod Warszawą żołnierze niemieccy rozstrzelali na dziedzińcu kościoła parafialnego 21 jeńców z 26. pal, który w walce usiłował przedrzeć się do stolicy. Przed egzekucją ustawiono 30 jeńców nad rowem przeciwlotniczym i wystrzałami z pistoletu w potylicę pozbawiono ich życia, oszczędzając przy tym kilku.

- 10 września w Bielsku komendant obozu jenieckiego wezwał podczas apelu jeńców, którzy ochotniczo wstąpili do armii, do podniesienia ręki. Zgłosiło się trzech jeńców, których na miejscu rozstrzelano.

- 12 września we wsi Kozłowice, gm. Wiskitki, pow. Błonie, Niemcy rozstrzelali 5 jeńców. Zbrodni dokonali żołnierze 2. Dywizji Lekkiej XV Korpusu 10. Armii.

- 12 września w Szczucinie, powiat Dąbrowa Tarnowska, w gmachu 7-klasowej szkoły powszechnej zgromadzono kilkudziesięciu jeńców WP. Obok zdrowych, znajdowała się tam grupa rannych i chorych. Jeden z jeńców, nie zidentyfikowany oficer WP, w pewnym momencie schwycił leżący na stole pistolet oficera niemieckiego, zastrzelił go po czym odebrał sobie życie. Dla Niemców stało się to pretekstem do wymordowania pozostałych jeńców. Szkołę po ostrzelaniu z broni maszynowej i obrzuceniu granatami podpalono, nie pozwalając jeńcom na opuszczenie budynku. Liczba ofiar tej masakry pozostała nie znana. W czasie ekshumacji dokonanej za zgodą władz okupacyjnych 25.I.1940 stwierdzono jedynie, że jednym z zabitych żołnierzy był Józef Bębenek - strzelec 6. kompanii 20. pp Ziemi Krakowskiej.

- 13 września prawdopodobnie żołnierze 1. Dywizji Lekkiej i 46. DP wchodzących w skład XIV Korpusu [mot] zamordowali 54 mężczyzn - cywilów ze wsi Cecylówka, paląc ich żywcem w stodole. Był to odwet za to, że 12 września mężnie z nimi bił się w okolicy Augustowa Matyldzina i Cecylówki polski 76. pp.

***************************************

Konwencja Genewska z 27.VII.1929 "O traktowaniu chorych i rannych jeńców",

Art. 2:

Pkt. 2. Jeńcy wojenni winni być zawsze traktowani w sposób humanitarny, a w szczególności mają być chronieni przed atakami gwałtu, obrazy i ciekawości publicznej.

Pkt. 3. Środki odwetowe względem nich są zabronione.


************************************

- w nocy z 13/14 września na wielki plac w Zamborowie, gdzie pod gołym niebem zgromadzono około 4000 jeńców z 18. 33. i 71. pp wchodzących w skład 18. DP, Niemcy wpuścili konie taborowe. Jeńcy zagrożeni stratowaniem poderwali się z miejsca i wówczas ogień do nich otworzyła straż niemiecka. Ogień prowadzony z broni automatycznej i maszynowej trwał ponad 10 minut. Niemcy ranili również kilku swoich żołnierzy; dopiero ich krzyki doprowadziły do przerwania ognia. Przez całą noc słychać było jęki rannych, umierających, którym do rana nie udzielano żadnej pomocy. W masakrze zginęło około 200 żołnierzy polskich a ponad 100 odniosło rany.

- 18 września we wsi Śladów, gm. Tułowice, pow. Sochaczew, wkraczający Niemcy rozstrzelali i utopili w Wiśle około 300 osób, w tym około 150 jeńców wojennych. Zbrodni dokonali [prawdopodobnie] żołnierze wsławionej okrucieństwem 4. DPanc. XVI Korpusu 10. Armii.

- ok. 20 września nad Sanem k. Przemyśla rozbity został batalion 4. pułku Strzelców Podhalańskich. W ręce niemieckie wpadło ponad 100 jeńców, których popędzili w kierunku Drohobycza. W czasie postoju we wsi Urycze od grupy oddzielono wszystkich, którzy podali się za Ukraińców. Pozostałych - ponad 100 jeńców - zapędzono do stodoły, którą oblano naftą i podpalono przy pomocy granatów ręcznych. Z płonącej stodoły wyrwało się tylko trzech jeńców, którzy wyłamali deskę w tylnej ścianie płonącej już stodoły. Uciekli - mimo strzałów eskorty. Jeden z tych jeńców zmarł z odniesionych ran na drugi dzień w szpitalu w Drohobyczu.

- 20 września w Majdanie Wielkim k. Tomaszowa Lubelskiego żołnierze niemieccy zmasakrowali 42 jeńców z 20 pp. Zaczęło się od bicia jeńców pasami, które po przybyciu oficera niemieckiego przerodziło się w bezładną strzelaninę. Pretekstem było starcie zbrojne z poprzedniego dnia tj. z 19 września. W potyczce tej zginął jeden żołnierz niemiecki. Otrzymał postrzał w głowę i oczy jego wystąpiły z orbit. Ten fakt żołnierze niemieccy zinterpretowali jako przykład "polskiego okrucieństwa". Po zamordowaniu polskich jeńców, zwłoki żołnierza niemieckiego, rzekomej ofiary mordu, zbadała niemiecka komisja medyczna, która ustaliła ponad wszelką wątpliwość, że wypłynięcie oczu spowodowane zostało postrzałem. Wówczas zwolniono 13 zakładników - wziętych wcześniej spośród mieszkańców wioski...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elek
strzelec.
strzelec.



Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piechota Wielkopolska

PostWysłany: Śro 19:02, 04 Sie 2010    Temat postu:

W ubiegłym roku ukazała się książka krakowskiego Wydawnictwa Znak pt. „Zbrodnie Wehrmachtu w Polsce. Wrzesień 1939. Wojna totalna”. Jej autor, Jochen Böhler, solidnie podszedł do tematu, o czym m.in. może świadczyć spora ilość źródeł i literatury, z której korzystał. Wśród cytowanych pozycji są nie tylko polskie, lecz również amerykańskie i niemieckie. Autor przedstawił w książce sporo przykładów maltretowania i mordowania przez Niemców nie tylko jeńców wojennych lecz również, a może przede wszystkim, ludności cywilnej. Jak wiadomo, skutki działań wojennych odczuwa zawsze najboleśniej ludność cywilna, co dostrzegł również autor, podając wiele przykładów zwykłych rabunków, grabieży, gwałtów i znęcania się nad cywilami. Osobny rozdział poświęcił autor na przedstawienie zbrodni popełnionych przez oddziały SS i policji maszerujące wraz z Wehrmachtem, ale czytając książkę można odnieść wrażenie, że to właśnie żołnierze Wehrmachtu prześcignęli swoich kamratów z SS i policji w zbrodniczej działalności. Książkę warto przeczytać i to nie po to, aby pielęgnować w sobie nienawiść do Niemców, ale może przede wszystkim dlatego aby przekonać się, że Wehrmacht, niejednokrotnie przedstawiany jako „rycerski”, z „rycerskością” miał naprawdę niewiele wspólnego.
Jeszcze tylko krótka notatka zamieszczona na IV stronie okładki omawianej książki:
„Wstrząsająca książka w siedemdziesiątą rocznicę wybuchu drugiej wojny światowej!
Mordy w Bydgoszczy, Częstochowie, Aninie i wielu innych miastach Polski budziły we wrześniu 1939 roku strach i niedowierzanie. Jeśli „cywilizowana” armia niemiecka dokonywała takich czynów, to co będzie dalej? – pytano. Następnych pięć lat barbarzyńskiej okupacji dowiodło, że obawy były uzasadnione. Nigdy nie rozliczone zbrodnie Wehrmachtu to wciąż otwarta rana.
Dzięki niemieckiemu historykowi Jochenowi Böhlerowi w siedemdziesiątą rocznicę dramatycznych wydarzeń możemy spojrzeć na nie z nowej perspektywy. Trudno w to uwierzyć, ale nikt wcześniej nie sięgnął ani do dokumentów niemieckiej armii, ani do wspomnień i listów żołnierzy! Lektura tej przełomowej książki uzmysławia, że prowadzona przez Hitlera wojna totalna rozpoczęła się od tragedii polskich miast i miasteczek.
Jochen Böhler (ur. 1969) – niemiecki historyk, absolwent uniwersytetu w Kolonii, od 2000 roku pracownik naukowy Niemieckiego Instytutu Historycznego w Warszawie, autor wielu książek i wystaw fotograficznych o losach Polaków we wrześniu 1939.”


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Obrona Wybrzeża 1939 r. Strona Główna -> Historia- odkłamywanie, tajemnice, ciekawe fakty Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by Sopel stylerbb.net & programosy.pl

Regulamin